Nie mam szczęścia do lumpeksów. Zawsze zastanawiało mnie, jak to jest że niektórzy z Was znajdują tam zarówno stare, jak i nowe lalki, w momencie, kiedy ja przez 4 lata tylko 2 razy natrafiłam na cokolwiek! Żeby nie było- lumpeksy odwiedzam regularnie. No i nic. :<
W pewnym momencie postanowiłam, że zamiast marnować mój czas na chodzenie po second handach, zajmę się lokalnymi ogłoszeniami. Teraz nowe ofiary znajduję głównie na olx i gumtree. I co zaskakujące, po przebiciu się przez górę współczesnych zabawek udaje mi się wyszukać całkiem sporo lalek z okresu 1998-2007, przez co aktualnie bankrutuję. :D
Flower Power Barbie jest przykładem takiej lalki. Na zakup skusiła mnie jej śliczna twarzyczka, dobry stan i kompletny strój, chociaż nie znałam jeszcze wtedy jej tożsamości.
Moja radość była ogromna, kiedy okazało się, że lalka ma na sobie swój oryginalny strój łącznie z butami, kapeluszem i biżuterią. Co więcej- lalka ma nawet swoją oryginalną szczotkę do włosów! Jedyne, czego jej brakuje, to torebka.
W serii Flower Power wyszły również Teresa i Christie, ale według mnie tylko Barbie ma w sobie to oryginalne "coś". Może to kwestia połączenia niebieskich oczu, czerwonych ust i ciemnego odcienia blond włosów?
piękna seria! Bardzo lubię ten malunek u barbie z tego okresu!!
OdpowiedzUsuńJa też go sobie cenię. Mam do niego duży sentyment- moje pierwsze Barbie były z tego okresu. :)
UsuńNiezły łup, podoba mi się szczególnie jej ubranko :-)
OdpowiedzUsuńJest bardzo oryginalne. Ale Christie i Teresa mają fajniejsze stroje, bo ze spódniczkami. :)
UsuńTeresa z fiołkowym spojrzeniem skradła me serce!!!
OdpowiedzUsuń