środa, 1 kwietnia 2015

Wieczorny seans (Sea Holiday Barbie i Glitter Beach Ken)

  Moją Sea Holiday Barbie znalazłam na aukcji z licytacją od złotówki. Zdjęcie z całą pewnością nie zachęcało do zakupu- lalka leżała brudna na jakimś starym dywanie.
"Co mi szkodzi"- stwierdziłam i wzięłam udział w aukcji. ;) Wyobraźcie sobie moje zaskoczenie, kiedy okazało się, że nikt nie podbił mojej oferty i lalkę kupiłam za początkową cenę 1 zł.


Czysta i pachnąca Basia zupełnie zmieniła swoje oblicze- okazało się, że śliczna z niej panna. Po dobraniu uroczej sukieneczki moja sympatia do lalki wzrosła na tyle, że Sea Holiday stała się jedną z ulubionych w mojej kolekcji.


Barbara szybko wpadła w oko swojemu rówieśnikowi. Zarówno Glitter Beach Ken, jak i Sea Holiday Barbie to rocznik 1992. I trzeba przyznać, że tworzą razem udaną parę. :)

Urocza scena z filmu. :D

Wybierając film na ich wieczorny seans zdecydowałam się na "Demonic Toys" (też z 1992).


Po nostalgicznym seansie i smacznym popcornie przyszła pora na trochę czułości i chwilę tylko dla siebie... :P





Obydwie laleczki są mi na tyle bliskie, że poświęcę im jeszcze kiedyś osobne wpisy.

Telewizor wykonałam z instrukcji od MyFroggyStuff. :)

2 komentarze:

  1. chyba rozumiem strategię Kena - odpowiedni film
    mocno zbliża do siebie - zwłaszcza w znaczących
    momentach grozy można szeroko otworzyć ramiona
    dla przerażonej partnerki, której zwykłe trzymanie
    dłoni już nie ukoi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. To był szatański plan Kena! :D

      Usuń